Wilczek No. 12




W tym numerze:

  • Wstęp. 
  • Wielkanoc. 
  • Magia - przekleństwo czy błogosławieństwo? 
  • Międzynarodowy Dzień Ochrony Zabytków 
  • Wywiad z Pomoną Sprout. 
  • Kącik Postaci.





Wstęp.

Witajcie!

Minęło sporo czasu od ostatnich wydań, lecz teraz postaram się nadrobić ten czas i kontynuować tę gazetkę. W planach była zmiana nazwy na “Wataha”, jednak nazwa ostatecznie się nie zmieni, ponieważ jest ona charakterystyczną cechą, która towarzyszy nam od 1 wydania! Wiecie, że już mijają ponad dwa lata od napisania pierwszej prenumeraty (16 września 2016r.)? Ci, co grają tutaj dłużej, pewnie pamiętają trudne początki, które razem z Czokoliną przetrwaliśmy.

Od tamtych czasów, do dziś, przez ekipę “Wilczka” przewinęło się wielu redaktorów i każdy z nich dodał coś od siebie, przez co gazetka zyskała szersze grono odbiorców. Chcę Wam teraz z tego miejsca podziękować za współpracę, nie wypiszę wszystkich nicków, bo nie darowałbym sobie, jakbym jakiś pominął! Aktualnie muszę stwierdzić, że do redakcji należę tylko ja, ponieważ wcześniejsza grupa “zanikła”, więc jeśli chcesz pomóc w prowadzeniu gazetki, masz ciekawe pomysły i lubisz pisać, napisz do mnie wiadomość. Z chęcią przyjmę nowych redaktorów!

Mam teraz więcej czasu, dlatego postaram się, aby kolejne wydania pojawiały się regularnie. Mam nadzieję, że każdy znajdzie tu coś dla siebie i z chęcią będziecie komentować pojawiające się tutaj artykuł. Tymczasem zapraszam do czytania, miłej lektury!








Wielkanoc.

Święta Wielkanocne zbliżają się wielkimi krokami, a wielu z Was przygotowuje się do tego wydarzenia na różne sposoby. Dużo jest wtedy pracy i zadań do wykonania, ale nie można zapomnieć, co jest w tym czasie najważniejsze, czyli rodzina! Z okazji tego pięknego okresu życzę wszystkim dużo zdrowia i szczęścia, bo są to chyba najważniejsze rzeczy, a także znalezienia jak największej ilości jajek!




Wielkanoc to święto, które razem spędzamy,
Gdzie wspólnie jemy i rozmawiamy.
Dużo radości, a mało złości,
Wiele uśmiechów i tonę miłości

~ życzy “Wilczek









Magia - przekleństwo czy błogosławieństwo?

Magia towarzyszy nam, czarodziejom i czarownicom, od wieków. Posługujemy się nią od zarania dziejów, raz w celu dobra, a raz zła. Niektórzy z nas nie umieją bez niej żyć, natomiast inni niekiedy o niej zapominają i żyją jak mugole. Dzięki magicznym zdolnościom możemy pomagać innym ludziom w potrzebie albo niszczyć wszelkie szczęście i radość oraz siać grozę i zniszczenie jak Lord Voldemort. Nasuwa się więc pytanie, czy magia jest przekleństwem, czy błogosławieństwem?

Nie zastanawiało Was kiedyś, jak zareagowaliby niemagiczni, widząc mężczyznę, który lata na miotle po miejskich ulicach, lub kobietę zmieniającą się w jakieś zwierzę na oczach wielu osób? Dużo mugoli zaczęłaby się ich bać i traktować jak Czarnego Pana, który może odebrać im życie, ale część mogłaby się tym fascynować i podziwiać. Społeczeństwo niemagicznych jest bardzo różnorodne i tak samo społeczeństwo czarodziejów i czarownic. Czy przez przypadek jakieś zaklęcie nie udało się Wam czasem i nie trafiło w jakieś zwierzę, zabijając je lub krzywdząc w inny sposób? Jeśli tak, to co wtedy czuliście? Każdy jest odpowiedzialny za swoje czyny i wiemy, jakie mogą być konsekwencje podejmowanych przez nas działań.

Czy będąc na ulicy w świecie mugoli i widząc osobę potrzebującą, użyłbyś magii, aby sprawić, żeby poczuła się lepiej? Wtedy większość ludzi pewnie uważałaby się za bohatera, ale czy na pewno? Nie wydawałoby się straszne, że czarodziej może kontrolować zdrowie drugiej osoby? Bo tak by to wyglądało od strony osób niemagicznych. Należy się więc zastanowić, czy z naszych zdolności powinniśmy być szczęśliwi, czy przygnębieni, kiedy czary są złe, a kiedy dobre oraz jak możemy wybrać drogę światła, a jak ciemności?





Międzynarodowy Dzień Ochrony Zabytków

18 kwietnia jest Międzynarodowym Dniem Ochrony Zabytków. Z tej okazji postanowiłem przedstawić Wam po jednym z zabytków z każdego kontynentu, które wydają mi się być bardzo interesujące, a o których mogliście nie wiedzieć! Dodatkowo z tej okazji w następnych numerach pojawi się Kącik Zabytków, w którym co wydanie będę dokładnie przedstawiał jeden z wybranych przeze mnie zabytków.

Europa - Alhambra - Hiszpania



Z zewnątrz przypomina zwykłą twierdzę, jednak wewnątrz niej znajduje się raj stworzony ludzką ręką.


Azja - Terakotowa Armia - Chiny


Przez dwa tysiące lat armia naturalnej wielkości replik wojowników trzymała straż przy grobowcu cesarza Czenga - pierwszego cesarza Chin oraz twórcy Wielkiego Muru.

Afryka - świątynia w Abu Simbel - Egipt


Te cudowne świątynie na granicy egipsko-sudańskiej zniknęłyby pod wodami Jeziora Nasera, gdyby nie interwencja UNESCO. Czyż nie są wspaniałe?

Ameryka środkowa - Tikal - Gwatemala


Tikal leży na półwyspie Jukatan, aktualnie po mieście Majów pozostały tylko majestatyczne ruiny, które potrafią zachwycić niejednego obserwatora.

Ameryka Północna - Świątynia Mormonów - USA


Świątynia została zaprojektowana przez Trumana Angella, a na szczycie jednej z wieżyczek znajduje się pozłacana figura anioła Moroni.

Ameryka Południowa - Machu Picchu - Peru


Machu Picchu leży ok. 100 km. w dół od rzeki Cuzco. Intrygujące ruiny znajdują się wysoko w Andach na prawie niedostępnej przełęczy, po której obydwu stronach znajdują się urwiste uskoki.

Australia i Oceania - posągi z Wyspy Wielkanocnej


Olbrzymi, milczące, tajemnicze posągi wpatrujące się w Pacyfik to niecodzienny widok!






Wywiad z Pomoną Sprout.

Jev Bailey (J.B.): Dzień dobry! Dzisiaj możemy gościć w naszych skromnych progach Panią Pomonę Sprout! Witamy Panią serdecznie i dziękujemy za odpowiedzenie na nasze zaproszenie. Proszę powiedzieć, jak czuje się Pani w zawodzie nauczyciela zielarstwa w Hogwarcie?

Pomona Sprout (S): Dzień dobry, na początku chciałam podziękować za zaproszenie! Nie spodziewałam się, że kiedykolwiek ktoś będzie chciał ze mną przeprowadzać wywiad! Wracając do Pana pytania… myślę, że jestem bardzo szczęśliwa z powodu mojego zawodu. Lubię młodzież i dobrze mi się z nimi pracuje, czasami powiedzą coś śmiesznego, nieraz nabroją, ale w nigdy jeszcze
nie zdarzyło mi się być złą na żadnej lekcji, dlatego uważam, że moja praca jest bardzo dobra i jestem z niej dumna. Nauczyciel ma ogromną satysfakcję, kiedy widzi, że jego uczniom udaje się wykonać zadanie, które się im powierzyło. Ja jestem zadowolona z każdej osoby, którą uczyłam i uczę.

J.B: Czy jest taki temat, na lekcjach, na który nie lubi Pani prowadzić zajęć?

S: Nie wydaje mi się. Chociaż jakby bardziej się zagłębić, to najgorszym tematem
są mandragory. Wszystko dlatego, że na zajęciach musimy nauczyć się przesadzać te roślinki, a jeszcze nigdy mi się nie zdarzyło, żeby kogoś nie wynosili na tych lekcjach ze szklarni na rękach… Niestety nie ma sposobu, aby opuścić ten temat.

J.B:Dlaczego zielarstwo jest ważne w życiu czarodzieja i czarownicy?

S: Zielarstwo jest tak samo ważne, jak każda inna dziedzina magii, a to przez to, że nie wszystko można uwarzyć lub wyczarować. Czasami trzeba poszukać w lasach, na łąkach lub samemu wyhodować. Cała alchemia ległaby w gruzach, jeśli nikt nie praktykowałby zielarstwa, ponieważ skąd ludzi braliby składniki? Ja uważam, że nawet zielarstwo jest ważniejsze od eliksirów, ponieważ niektóre rośliny, czy też zioła można stosować same, bez mieszania ich w kotłach.

J.B: Posiada Pani jakąś ulubioną roślinę?

S: Oczywiście, że mam! Jest to koronka niebieska. Słyszał Pan o niej? Można ją znaleźć w okolicach Morza Śródziemnego. Ma niesamowite właściwości! Dzięki niej każdy może stać się atrakcyjny, nawet jeśli naturalnie nie jest. Już nie raz spotkałam się z sytuacją, kiedy uczennice wypytywały o niego, czy nie mamy go w szklarniach…

J.B: Czy Pani zdaniem znajomość zielarstwa u dzisiejszej młodzieży jest na odpowiednim poziomie?

S: Uważam, że tak. To, czego uczą się w szkole, powinno wystarczyć, aby uczeń mógł powiedzieć, że rozumie zielarstwo. Są to podstawy, jednak bardzo duże podstawy. Każdy, kto ukończył szkołę, będzie umieć odróżnić rośliny szkodliwe od tych wartościowych oraz umiał je odpowiednio wykorzystać! Co nie zmienia faktu, że byłabym jeszcze bardziej szczęśliwa, gdyby szukali np. wymarłych już gatunków.

J.B: Dziękuję za wywiad. Naprawdę rozmowa z Panią była bardzo przyjemna i interesująca. Mam nadzieję, że jeszcze kiedyś się spotkamy. Miłego dnia!

S: Ja również dziękuję, do widzenia!



Kącik Postaci

Marilyn Monroe

Marilyn Monroe, a właściwie Norma Jeune Mortenson, to wybitna aktorka i modelka lat 50. i 60., którą każdy powinien kojarzyć. Urodziła się 1 czerwca 1926 roku, natomiast zmarła w wieku 36 lat. Przyczyną śmierci było wstrzyknięcie w serce śmiertelnej dawki leku nasennego. Za jej zabójstwem stał Robert Kennedy. Wszystko z powodu dziennika, który miał skompromitować jego oraz jego brata.




Ciekawostka!

Przez 20 lat po śmierci Marilyn Joe DiMaggio wysyłał trzy razy w tygodniu róże na jej grób.






I to już wszystko na dzisiaj, dziękuję za wytrwanie do końca i do zobaczenia.


w następnym numerze!

Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Wilczek No. 13

Wilczek No. 10

Wilczek No. 11