Wilczek No. 8




W Tym numerze:

(chociaż niekoniecznie w tej kolejności)
  • Ogłoszenia parafialne, zmiany wśród rangowych, zmiany klimatyczne
  • Nowy Regulamin Gry
  • Dzień Matki
  • Połowa maja za nami, rozgrywki Quidditcha trwają. Kto ma szansę wygrać Majowy Mini Puchar?
  • Bliskie spotkania trzeciego stopnia, czyli dlaczego lepiej unikać Zakazanego Lasu
  • Kącik miłosny



Ogłoszenia

Witajcie w kolejnym numerze Wilczka! Dzisiaj przeczytacie między innymi o nowym regulaminie gry, dniu matki, Zakazanym Lesie, pucharze Quidditcha i wiele więcej. Przejdźmy więc dalej, zmiany na rangach.

W zespole dyrektorów (w tym vice) nic się nie zmienia, prawie jak zawsze. U profesorów to samo, ciągle na tych stanowiskach zasiadają Oliiiś, Kerra, Alinea, Cristina i Anastazja! Czrael i Angelikan wciąż sprawują władzę nad tytułem naczelnego, natomiast prefektów mamy teraz aż dziewięciu! Z niewiadomych przyczyn odszedł z ich grona gryfon: Kattoken. Reszta stanowisk nie uległa zmianom. Co do redaktorów, mamy zmiany tylko w składzie Żonglera. Dołączyły aż cztery osoby, a wśród nich znajdują się Dyks, Cassana, Justaolbr oraz Ireth tinuviel. Teraz Allin już nie pracuje sama!

Wracając do łapek, można je już wymieniać! Ze względu na ich małą ilość, koszt wszystkich nagród klimatycznych został zaktualizowany! W razie jakichkolwiek problemów można skontaktować się z Kacpełkiem (ID:3748) lub Tomaszkową (ID:21071). Zaktualizowana tabela kosztów została opublikowana w wątku: https://hogwart-rpg.com/forum/Thread-Ogloszenia. Uprzedzamy, że klimatycznie zabronione jest posiadanie takich przedmiotów i gadżetów bez wcześniejszego uprzedzenia i akceptacji redakcji Wilczka.

W wątku ,,Wilczek” zostały wprowadzone duże zmiany. Od teraz będzie jeden wątek do wydań gazetki. Najnowsze wydanie będzie zawsze pogrubione i najwyżej. Dodano także wątek ogłoszenia, w których będą się pojawiać najbardziej potrzebne informacje. Jak mogliście już zauważyć, ruszyła wymiana łapek. Nagrody zostały przedstawione w powyższym wątku. Wszystko zostało tam dokładnie opisane. Możecie też znaleźć tam informację o aktualnych redaktorach oraz ankiecie, która jest ciągle aktualna. Bardzo dziękujemy za wypełnianie jej i zachęcamy do dalszego głosowania.

Jak zapewne zauważyliście, zmienione zostało logo Wilczka na pierwszej stronie, podobnie jak czcionki i ogólny wygląd naszej gazetki. Wszystko to zawdzięczamy Nitce oraz Tomaszkowej!


<>.<>.<>.<>.<>.<>.<>.<>.<>.<>.<>.<>.<>.<>.<>.<>.<>.<>.<>.<>.<>.<>.<>.<>.<>.<>

REKLAMA

Lubisz czytać? Nie potrafisz oprzeć się zapachowi nowej książki? A może pochłaniasz treści tak zachłannie, że nie masz czasu na zwykłe życiowe czynności?

Mamy dla Ciebie dobre nowiny! Zapraszamy do KLUBU KSIĄŻKI na naszym Forum, w dziale "Zainteresowania".

Z nami możesz przeżyć fantastyczne przygody kolejnych książkowych bohaterów, możesz się dzielić spostrzeżeniami, uwagami, tym, co Cię zaciekawiło czy odrzuciło. Nieważny wiek, nieważna płeć, liczy się tylko zamiłowanie do lektury!

KONIEC REKLAMY


<>.<>.<>.<>.<>.<>.<>.<>.<>.<>.<>.<>.<>.<>.<>.<>.<>.<>.<>.<>.<>.<>.<>.<>.<>.<>



Nowy Regulamin Gry


W ostatnim czasie na forum ukazała się aktualizacja regulaminów, które obowiązują od dnia 19.05.2017. Dla Regulaminu Czatu Zwykłego rozszerzony został temat mówiący o zakazie spamowania i jakie wiadomości mogą się do niego zaliczyć, natomiast fragment regulujący pojawiające się treści na czatach w godzinach 6-22 już nie istnieje, a wszelkie nieodpowiednie tematy dla osób niepełnoletnich mają całkowity zakaz pokazywania się - pilnujcie się z tym, co piszecie!

W części Regulaminu Czatów Klimatycznych zmieniona została kwestia dotycząca stosowania off-topicu (OT), czyli pisania w nawiasach. Jest on dostępny tylko i wyłącznie dla osób posiadających takie uprawnienia, czyli rangowych pilnujących czatu klimatycznego, a reszta osób zobowiązana jest w takim przypadku do korzystania z innej formy komunikacji np. czatu zwykłego, sowy, PW na forum. Zmieniony regulamin rozwiązuje dodatkowo kwestie sporne związane z czatem klimatycznym, wprowadzając już poprzednio ustalone zakazy w czytelniejszej i bardziej rozbudowanej formie.

Dodany został również Regulamin Lekcji oraz Prac domowych, ale dla osób kierujących się zdrowym rozsądkiem nie powinien on być niczym nowym. Pamiętajcie, żeby nie spóźniać się na lekcje i stosować się do zasad obowiązujących w Regulaminie Czatów Klimatycznych.



Dzień matki

Choć serduszko moje małe,

Tobie dziś oddaje całe.
byś na zawsze pamiętała
I podziękę moją znała.
Za to wszystko coś zrobiła,
Za to żeś mnie urodziła,
I że byłaś mą ostoją,
Za to żeś jest matką moją.
Ślę życzenia a nie kwiatki
Oraz miłość na Dzień Matki




Konkurs polega na narysowaniu ręcznie laurki, kartki lub czegokolwiek z okazji dnia matki. Prace tylko wykonane samemu (nie mogą być użyte żadne szablony) przesyłamy do Insygnii (ID:224)


Nagrody :


1 miejsce - 100 Galeonów
2 miejsce - 75 Galeonów
3 miejsce - 50 Galeonów




Bliskie spotkania trzeciego stopnia.

Jaki Zakazany Las jest, każdy widzi. Jego mroczna aura z reguły odstrasza wszelkich ciekawskich, a opowieści grozy krążące po całym Hogwarcie skutecznie zniechęcają wszystkich nawet do zerkania w jego stronę. Groźne wycia w księżycowe noce i dziwne powarkiwania w te bezksiężycowe jedynie dodają wiary we wszystkie te przekonania.

Zawsze jednak znajdą się śmiałkowie, którzy wbrew wszystkiemu chcąc udowodnić swoją odwagę, brawurowo przestępują symboliczną granicę między Błoniami a Zakazanym Lasem, uparcie brnąc przed siebie, w poszukiwaniu mocnych przygód i wrażeń. Zazwyczaj takie przygody kończą się z pierwszym potknięciem o korzeń, co o dziwo wydaje się wspaniałą wymówką dla swojego jestestwa („BOLI, AŁA, AŁA, NIE IDE DALEJ.”), nawet jeśli na kolanie nie ma żadnego zadrapania. Ci jednak, którzy patrzą pod nogi bądź mają niebywały refleks i wszelkie korzenie im niestraszne, docierają nieco dalej. Tych można podzielić na dwie grupy – szczęściarzy i wyjątkowych pechowców, a zależy to od tego, z czym się zetkną. Może to być na przykład stado centaurów albo tylko jeden centaur. Może to być cała wataha wilkołaków albo tylko jeden wilkołak, ale w tym momencie i tak nasz Poszukiwacz będzie miał przekichane. Może to być też jedna, mała i bardzo niedoświadczona akromantula, a może to być olbrzymie monstrum, zastanawiające się, czy podać cię w sosie własnym, czy w gulaszu.

W historii naszej szkoły wiele znanych jest przypadków takich właśnie spotkań, o których złośliwi mówią – Spotkania trzeciego stopnia. Dla mugoli znaczy to porwanie przez kosmitów… a dla naszej szkolnej społeczności?

Najbardziej chyba znanym takim wydarzeniem, o którym do dziś jest głośno, jest spotkanie Dolores Umbridge ze stadem centaurów. Ponoć uważana niegdyś za jedną z najgorszych dyrektorów Hogwartu Czarownica, niezbyt dobrze wspomina tamto wydarzenie. Cóż się zresztą dziwić, skoro znana ze swojej ksenofobii do magicznych zwierząt i pół ludzi Umbridge została przez nie porwana? Ponoć uraz był tak silny, że Dolores jeszcze długie lata spędzi na oddziale Munga, w tej samej Sali co Gilderoy Lockhart.

Innym znanym przypadkiem, chociaż tutaj trwa spór, czy nie jest to po prostu jakiś mit (a dlaczego, przekonacie się w tekście poniżej…), jest słynny zakład jeszcze za czasów dyrektury Phineasa Nigellusa Blacka, kiedy trójka uczniów (niestety ich dane zostały usunięte ze szkolnych archiwów) założyła się o to, kto pierwszy udowodni istnienie błędnych ogników akurat w naszym Hogwardzkim lesie. O głośnej aferze, która rozpętała się, gdy następnego dnia żaden z uczniów nie pojawił się w szkole wciąż szeptają portrety w najciemniejszych zakamarkach Hogwartu, a to, co działo się z uczniami, spokojnie mogłoby zostać oddane do teczki ze sprawami niewyjaśnionymi, z wielkim X na okładce.

Co prawda mamy jakieś strzępki informacji – jedną z uczennic znaleziono dzięki łaskawości centaurów, całą niebieską, najedzoną grzybkami halucynkami i twierdzącą, że odnalazła wioskę Smerfów (znaną z mugolskiej telewizji wioskę małych, niebieskich ludzików); jeden z uczniów został w ostatniej chwili uratowany z pajęczyn młodych jeszcze wtedy akromantul, chociaż często podaje się, że to dopiero za czasów Amando Dippeta w Zakazanym Lesie osiedliły się te stworzenia; trzeci z uczniów natomiast wrócił sam, trzy dni później, zaciskając dłonie na tajemniczym pierścieniu, wciąż powtarzając „Mój skarb!”, a każda próba odebrania pierścienia do analizy kończyła się ogromną agresją – zresztą sam delikwent uciekł ze szkoły kilka dni później i ślad o nim zaginął. Powiada się, że to właśnie tamta trójka sprawiła, że Phineas Nigellus Black znienawidził swoich uczniów i został okrzykniętym najbardziej nielubianym dyrektorem w historii (niestety jego nawet Dolores Umbridge nie zdołała pokonać w tym rankingu).

Zajmijmy się jednak ostatnim takim przypadkiem – otóż, jak doniósł na Hagrid, który ponoć widział wszystko z daleka, gotów zainterweniować w odpowiedniej chwili – całkiem niedawno pewien żądny przygód Gryfon wybrał się do Zakazanego Lasu. Po co i dlaczego akurat wtedy – pozostanie tajemnicą, bowiem sam Hagrid nie był pewny, który z uczniów to był, widział jedynie kolory gryfindoru, które uczeń miał na sobie. Słyszał tylko, jak chłopak go nawołuje, ale teraz nie może sobie przypomnieć czy było to przed, czy już po tym, jak jedna z wielkich akromantul czując świeże mięso, ruszyła na polowanie nieszczęsnego chłopaka. I w tym momencie sam Hagrid musi się zastanowić nad tym, co się właściwie stało. Czy zaklęcie chłopaka rzeczywiście odstraszyło monstrum? Czy po prostu monstrum uznało, że z chłopaka żadna przekąska i pozwoliła mu zbiec? Sama akromantula ponoć nie wyglądała na zbyt przejętą utratą posiłku, a chłopak do tej pory nie zgłosił się do żadnego z nauczycieli czy Pani Pomfrey, w celu zgłoszenia całego tego wydarzenia.

Jak więc widzimy, Zakazany Las wydaje się idealnym miejscem selekcji naturalnej, zwłaszcza że odwiedzającym go najczęściej rozum nie idzie w parze z odwagą, a wręcz przeciwnie – rozumu najczęściej nie ma, za to jest szczęście. I niektórzy mają go po prostu zbyt wiele, by do takiej selekcji doszło… A szkoda.
~Wasza N.




PS. W powyższym artykule zostało ujętych kilka smaczków z mugolskiego świata – książek, telewizji, które zapewne znacie albo chociaż kojarzycie. Pięć pierwszych osób, które te smaczki wskażą w komentarzu pod tym numerem wraz z podaniem swojego ID, otrzymają brzęczącą złotem niespodziankę.


Kącik miłosny

Szukasz miłości? A może chcesz komuś potajemnie wyznać miłość? Teraz to już żaden problem z nowym wilczkowym działem - Kącikiem Miłosnym. Zachęcamy do okazywania swojej adoracji innym, jak i również odnajdywania swoich wielbicieli. Może to być forma wierszyka, prostego wyznania lub czegokolwiek innego, na co wpadniecie - liczy się kreatywność. Wszelkie teksty prosimy przesyłać do Tomaszkowej (ID:21071), żeby zostały one umieszczone w następnym numerze Wilczka. Obecnie udało nam się ich kilka zgromadzić, za co bardzo wam dziękujemy i z dumą prezentujemy poniżej.

KOCHAM CIĘ GOSIA! <3

Alino ma miłości,
Na Twój widok dostaje mdłości,
I tak bardzo Cię proszę,
Usuń w końcu włosie w nosie ~ Michał

Mojemu MacMarcineczkowi ♥♥♥ Ty wiesz kto!

Mój ukochany! O oczach jak dwa jeziora!
Czyż nie jest to na zakochanie, najładniejsza pora?
Chodź, pójdziemy razem przez życie,
Naszą miłość umieścimy na szczycie,
Tylko mi powiedz,  mój piękny, cudowny - Czy bardzo zły będziesz, jak Cię wrzucę do Odry?

Jedyny polski Draco Malfoy ♥
Pozdrowienia od największej fanki O.




Majowy mini Puchar Quidditcha

Półmetek mają już za nami, słońce praży coraz mocniej, Trzy Miotły ogłosiły już zwyczajową reklamę firmowych lodów podawanych na tysiąc i jeden różnych sposobów, a zestresowani egzaminami uczniowie coraz częściej zaglądają do Skrzydła Szpitalnego, w poszukiwaniu czegoś na uspokojenie nerwów. Już niedługo Pani Pomfrey jak co roku zacznie domagać się z budżetu szkoły pieniędzy na dodatkowe leki uspokajające zarówno dla siebie, jak i dla uczniów, jednak nim nerwy zeżrą nas do reszty, przed nami największe wydarzenie tego miesiąca!

Panie i Panowie! Chłopcy i dziewczęta! Już jutro, 23 maja, na naszym szkolnym boisku rozegra się Finał Majowego Mini Pucharu Quidditcha, i tylko jedna drużyna będzie mogła się poszczycić dodatkowymi punktami, które być może pomogą w walce o Puchar Domów (a przypomnijmy, że chociaż przewaga Slytherinu nad resztą domów wydaje się zatrważająca, to jednak wciąż wierzymy w inne domy!). Emocje wrą, nie tylko na boisku, ale i poza nim, mieszkańcy poszczególnych domów wymyślają jak najlepszy doping dla swojej drużyny i chociaż finał może nas nieźle zaskoczyć, to uczniowie zdają się z góry wiedzieć, kto wygra – albo kto nie wygra na pewno.

Zapytani o to eksperci, odpowiedzieli jasno – największą szansę mają osoby z szarą kropeczką, bo te nie wygrały, ale też i nie przegrały żadnego meczu w tych rozgrywkach. Szansę ma Hufflepuff, ponieważ jest najbardziej stałą drużyną w całych rozgrywkach i nic się nie zmienia w składzie – ani gracze, ani wyniki meczów.

Z kolei organizatorka tego Mini Pucharu, również twierdzi, że to Hufflepuff ma największe szanse, mimo że najważniejsze mecze jeszcze się nie rozegrały. Grają oni najlepiej, ale tuż za nimi, depczą im po piętach Krukoni, którzy wydają się grać równie dobrze. Najgorzej radzi sobie drużyna Gryffindoru – Ci nie zdobyli jeszcze żadnej bramki, ale spokojnie Gryfoni, organizatorka wierzy, że to się zmieni, nawet jeśli i tak nie macie szans na wygraną. Zresztą Ślizgoni również wydają się na przegranej pozycji, co może jednocześnie osłabić ich szansę na wygranie Pucharu Domów, zwłaszcza jeśli Majowy Puchar zgarną Krukoni…

„Aż jestem ciekawa jak zażarte boje i mecze będą w kolejnym sezonie, gdyż w obecnym tabela kompletnie się zmieniła i to bardzo mnie cieszy. Jest sporo nowych graczy, którzy grają coraz lepiej, co widać, że daje bardzo dobre efekty dla swoich drużyn.” Dodaje Kerra, której serdecznie dziękujemy za opinię!

Jak więc widzimy, ten sezon pełen jest niespodzianek, pozostaje więc tylko czekać na rozstrzygnięcie całego Pucharu, a wszystkim uczestnikom życzymy jak najlepszej zabawy!

~Znów wasza N.!


I to już koniec! 



Dziękujemy wam za wytrwanie do samego końca. Życzymy powodzenia w konkursach i prosimy o cierpliwe czekanie na kolejne wydania! Niech życie Wam upływa spokojnie, żadne problemy niech nie pokrzyżują nagle waszych planów na wakacje, a oceny poprawią się jak najszybciej, by pasek na koniec roku był na świadectwie, a nie na… ekhem. Pozdrawiamy! ~Redaktorzy





Komentarze

Popularne posty z tego bloga

Wilczek No. 13

Wilczek No. 10

Wilczek No. 11